Krzysztof Dymiński – Zaginiony

Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele, 

Minęło pół roku odkąd nasz ukochany syn Krzysztof nad ranem opuścił dom rodzinny a my cały czas go szukamy.

Wierzymy mocno, że żyje i po prostu nie wie jak wrócić. Wierzymy, że ten ciężki czas pełen cierpienia, tęsknoty i oczekiwania wkrótce się skończy. Wierzymy, że znowu będziemy razem szczęśliwi. Nie poddajemy się mimo przeciwności i szukamy innych dróg do osiągnięcia celu.
Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w zgromadzeniu środków na dalsze działania. Będziemy wdzięczni za najmniejsze wsparcie.

Tym, którzy nam stale pomagają - gorąco dziękujemy. Bez Was, nie dalibyśmy rady wytrwać.
Wszystkim tym, którzy zechcą się włączyć w tę pomoc od dziś - dziękujemy z całego serca. Bez Was nie ruszymy dalej.

Link do oficjalnej zbiórki na pomagam.pl: https://pomagam.pl/krzysztofdyminski